poniedziałek, 19 grudnia 2011

przedświąteczny urlop pana w granacie

pan listonosz poszedł na urlop, a jego zastępcy nie chciało się wejść na I piętro... i zostawił awizo w skrzynce sąsiadów:P po drobnych zawirowaniach udało mi się odzyskać cenną karteczkę i (niczym betlejemski pastuszek;)) pobiegałam na pocztę:)

i oto jest! Mikołajkowa paczuszka od Doroty:))  Prześliczne szydełkowe gwiazdki (już wiszą na zasłonie (w towarzystwie lampek choinkowych), anioł biały niczym śnieg i czerwoniutki Mikołaj z puszystą brodą (ozdobią drugie okno w pokoju;)) merykrismasowa zakładka do książki i  "Smocza Zguba", która dołączyła do mojej biblioteczki:)

Mikołajce Dorocie bardzo dziękuję za uroczy prezent, a  avo_lusion dziękuję za zorganizowanie Wielkiej Gwiazdkowej Akcji Blogerskiej:)

4 komentarze:

  1. Ooo ładne, ladne :) A listonosz - no cóz, szkoda słów, ale wazne że paczka już u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. praca naszej PP pozostawia wiele do życzenia, ale lepiej późno, niż wcale:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne prezenty, w ogóle fajna ta akcja. Pesymistka podała pomysł, żeby następną zrobić na Zajączka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zorija, myślę, że to świetny pomysł!:)

    OdpowiedzUsuń